Jednym ze śladów odległej przeszłości, które dotrwały do dzisiejszych czasów na terenie Warszawy, jest Cmentarz Kamionkowski. Zlokalizowany obok Konkatedry Matki Bożej Zwycięskiej, ten miejski cmentarz jest jednym z najstarszych w całym kraju, a jego początki sięgają aż XIII wieku. Na przestrzeni stuleci, aż do momentu otwarcia Cmentarza Bródnowskiego w 1887 roku, był miejscem pochówków zarówno zwykłych mieszkańców, jak i osób o szczególnych zasługach. Niestety, po tym okresie nekropolia uległa sukcesywnemu niszczeniu i zapomnieniu, aż do lat 70. XX wieku. Obecnie małe grono ludzi zdaje sobie sprawę, że kiedyś jej powierzchnia wynosiła ponad hektar. Wspomnienie dawnej wielkości i znaczenia tego miejsca przetrwało jedynie w postaci nielicznych, zachowanych nagrobków.
W dawnych czasach Cmentarz Kamionkowski, wówczas nazywany „Cmentarzem na Kamionie”, miał unikalny status – był jedyną nekropolią z okresu średniowiecza, która przetrwała na terenie współczesnej stolicy Polski. Warto przy tym zaznaczyć, że kiedy powstawał w XIII wieku, miejsce to znajdowało się znacznie poza granicami miasta, a nawet samego Królestwa – ówczesną stolicą Polski był bowiem Kraków.
Okolice Cmentarza Kamionkowskiego miały też ważne miejsce w historii kraju. To właśnie na polach Kamiona odbyły się dwie istotne elekcje królów: Henryka Walezego w 1573 roku oraz Augusta III w 1733 roku. Przed pierwszą z tych elekcji, na terenie przyległym do cmentarza funkcjonowała już mała parafia oraz drewniany kościółek, gdzie odprawiano msze św. Przed wyborem Walezego, który był zarazem pierwszą wolną elekcją króla Polski, odbyła się tam msza święta. Niestety, w czasie Potopu Szwedzkiego w 1656 roku ten drewniany kościółek uległ zniszczeniu przez pożar. Tę katastrofę przeżył tylko cmentarz, choć i o niego walki odcisnęły swoje piętno. Mimo to, ofiary wojny ze Szwecją nadal chowano właśnie na tym cmentarzu, zwanym później Kamionkiem.