Zauważalny wzrost liczby martwych ptaków na ulicach stolicy Polski od środkowej części lipca, budził niepokój wśród mieszkańców różnych dzielnic Warszawy. Obserwowano zwłaszcza umieranie ptaków należących do rodziny krukowatych – głównie wron, ale również srok i kawek.
Nurtujące pytanie dotyczące przyczyny tak dużej śmiertelności ptaków prowadziło do podjęcia decyzji o przeprowadzeniu badań toksykologicznych. Sprawa nabierała coraz większego napięcia, gdyż mieszkańcy Warszawy z niecierpliwością czekali na ustalenia naukowców, które mogły rzucić światło na tę zagadkę.
Pod koniec ubiegłego miesiąca naukowcy potwierdzili obecność wirusa Gorączki Zachodniego Nilu – jednej z przewidywanych przyczyn tej masowej śmierci ptaków. Niemniej jednak, najnowsze wyniki badań nie wykluczają możliwości, że ptaki mogły paść ofiarą trucizny na gryzonie, rozsypywanej w różnych miejscach miasta.