Jedna z warszawskich kamienic, usytuowana na ulicy Kazimierzowskiej, została zreprywatyzowana za kadencji Rafała Trzaskowskiego, obecnego prezydenta miasta. Co ciekawe, budynek ten powstał dopiero w 1952 roku, co jest sprzeczne z procesem reprywatyzacji, zgodnie z którym tylko takie obiekty, które istniały przed nacjonalizacją mogą podlegać procesowi zwrotu prywatnym właścicielom. Te informacje przekazał publicznie Jan Śpiewak – obrońca praw lokatorów i aktywny uczestnik debat społecznych – za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Wyjaśnienia w tej sprawie dostarcza jednak sam ratusz stolicy. Według przedstawicieli miejskich władz, orzeczenie o reprywatyzacji nie zostało wydane przez nich, lecz przez sąd i to już jakiś czas temu. Miasto próbowało sprzeciwić się zwrotowi nieruchomości, jednak bezskutecznie.
Śpiewak twierdzi jednak, że decyzja o oddaniu kamienicy, wartą dziesiątki milionów złotych, wraz z jej mieszkańcami nowemu właścicielowi została podjęta na podstawie bezpodstawnych argumentów. Informację o zmianie właściciela i konieczności płacenia czynszu na rzecz nowego właściciela, mieszkańcy kamienicy przy Kazimierzowskiej 72 otrzymali tydzień temu w piśmie od miejskiego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Śpiewak zdecydował się podzielić z opinia publiczną treścią tego pisma, umieszczając jego zdjęcie na swoim profilu Twittera.