Wracający z sylwestrowych imprez ludzie mogli mocno się zdziwić, a to z powodu nietypowej jak na styczeń temperatury. W ciągu dnia w Warszawie zanotowano rekordową temperaturę dla stycznia. Stolica stała się najcieplejszym miastem w Polsce — po południu termometry w pobliżu Okęcia wskazywały 18,9 st. C.
Zima wróci pod koniec tygodnia
Nowy Rok był w Polsce wyjątkowo ciepły. Nie tylko w Warszawie odnotowano rekordowe temperatury. Niewiele chłodniej było w Głuchołazach, gdzie już o 3 w nocy termometry wskazywały na 18,7 st. C. Wyjątkowo ciepło było niemal w całej Polsce, nawet w Suwałkach! Temperatura odnotowana w Warszawie oficjalnie pobiła rekord maksymalnej temperatury dla stycznia. Dotychczas najcieplejszym dniem stycznia był ten z 1999 roku, gdy w miejscowości Pszenno na Dolnym Śląsku termometry wskazywały 18,6 st. C.
Ciepła noc sylwestrowa z pewnością była udogodnieniem dla wszystkich świętujących nowy rok. Za chwilę do kraju wróci zima w całej okazałości. Pod koniec tygodnia wrócą mrozy i opady śniegu z deszczem. Warto pamiętać, że ekstremalne sytuacje pogodowe są konsekwencją ocieplenia klimatu.