Zmarła tragicznie 28 października aktorka Elżbieta Zającówna, znana z wielu ról teatralnych i filmowych, została pożegnana podczas uroczystości żałobnej w Warszawie. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 6 listopada w Kościele Środowisk Twórczych. Dalszy ciąg ceremonii zaplanowany jest na dzień następny, 7 listopada, w Krakowie – miejsce jej ostatecznego spoczynku będzie cmentarz Grębałów.
Msza święta żałobna, upamiętniająca zmarłą artystkę, rozpoczęła się punktualnie o godzinie 12:00 w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych, zlokalizowanym przy placu Teatralnym 18. W żałobnych obrzędach uczestniczyli najbliżsi członkowie rodziny aktorki oraz jej przyjaciele.
Elżbieta Zającówna przyszła na świat 14 lipca 1958 roku w Krakowie. Jej edukacja artystyczna miała miejsce na terenie tego samego miasta, gdzie w 1981 roku ukończyła studia na krakowskiej PWST. Po zakończeniu edukacji rozpoczęła pracę w Teatrze Syrena w Warszawie, którą kontynuowała przez następne cztery lata.
Szerokiej publiczności przypomniała się swoimi rolami Hanny Trzebuchowskiej w serialu „Matki, żony i kochanki”, oraz Natalii w filmach Juliusza Machulskiego „Vabank” i „Vabank II”. Wcześniej zasłynęła swoją rolą w filmie „Seksmisja”, również pod reżyserią Machulskiego.
Podczas studiów na PWST, miałam okazję wystąpić w jednym z filmów Juliusza Machulskiego. Jako młoda i niedoświadczona aktorka byłam pełna entuzjazmu, że mogę współpracować z tak wybitnymi twórcami. W tamtym czasie nie robiono castingów. Zostałam dostrzeżona przez producentów filmu, którzy mnie „wyłowili” na korytarzu uczelni – to było moje pierwsze spotkanie z „Vabankiem” – wspominała Zającówna podczas rozmowy dla Onet Kobieta.