„Dom Wedla” odzyskuje dawny blask – zakończono kolejny etap prac renowacyjnych

Dom Wedla prezentuje się coraz lepiej. Najpierw odświeżono fasadę od strony ulicy Puławskiej i Madalińskiego. Teraz zakończono renowację elewacji budynku od strony podwórza.

Kamienica słynnego cukiernika

O Janie Wedlu i wytwarzanej przez niego czekoladzie słyszał każdy. Wyroby cukiernicze marki Wedel od lat towarzyszą nam podczas większych i tych nieco mniejszych chwil radości. Nic zatem dziwnego, że także dom, którego pierwszym właścicielem był słynny cukiernik, do dziś kojarzony jest z jego osobą. Być może z tego też względu od 2008 roku na terenie obiektu trwają prace renowacyjne, których celem jest przywrócenie dawnego wyglądu niemalże stuletniej kamienicy.

Remont od strony podwórza trwa od ponad roku

Remont w części podwórzowej podjęto w roku 2020. Prace, w związku z obecnością w obrębie posesji trzech dziedzińców, podzielono na kolejne etapy. Do tej pory ekipie remontowej udało się odsłonić oryginalną elewację budynku. Naprawiono uszkodzone fragmenty muru, w tym również skorodowane belki nadproży. Uzupełniono też i właściwie zabezpieczono ubytki we fragmentach ścian. Pracownicy biura konserwatora odświeżyli również okładziny cokołu z płytek, blacharskie obróbki oraz balustrady.

Wcześniejsze prace objęły części mieszkalne

Prace remontowe w kamienicy Jana Wedla ruszyły w roku 2008 z inicjatywy wspólnoty mieszkaniowej, która skupiła się na odświeżeniu elewacji od strony ulicy. Do tego przedsięwzięcia dołączyły się władze miasta, które współfinansowały także kolejne etapy prac renowacyjnych. Dzięki wsparciu ratusza wyremontowano klatki schodowe, a także murowaną kratownicę, stanowiącą element tarasu widokowego na dachu budynku. W roku 2019 umieszczono na niej odtworzony neon E. Wedel Czekolada, który górował nad budynkiem w poprzednich dziesięcioleciach.

Kamienica w wysokim standardzie

Kamienica znana jako Dom Wedla powstała w latach 1935-1936. Autorem projektu stworzonego specjalnie dla warszawskiego cukiernika był Juliusz Żórawski. W obiekcie zastosowano wszystkie zasady architektury modernistycznej Le Corbusiera. Mamy tu płaski dach, w pełni niezależną od konstrukcji i pozbawioną ozdób fasadę oraz prześwity w poziomie parteru.

Z zachowanych ozdób wnętrza mamy znajdujące się w holu malowidło ścienne Zofii Stryjeńskiej, zatytułowane Taniec góralski. Nad wejściem do mieszczącego się niegdyś w kamienicy sklepu z czekoladą do dziś widoczna jest płaskorzeźba Tygrys autorstwa Stanisława Komaszewskiego.