W przedmeczowej atmosferze na stadionie Legii Warszawa doszło do niepokojącego incydentu, który wstrząsnął zarówno kibicami, jak i władzami klubu. Niespodziewane wydarzenie miało miejsce w klubowym sklepie przy ul. Łazienkowskiej, gdzie jeden z odwiedzających został brutalnie napadnięty.
Brutalny atak w klubowym sklepie
Przed rozpoczęciem meczu Legii z AEK Larnaka, 49-letni mężczyzna odwiedził sklep Legii, aby nabyć koszulkę drużyny. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że w momencie, gdy mężczyzna stał przy kasie z wybraną koszulką, został zaatakowany przez kilku napastników. Brutalni agresorzy powalili go na ziemię, okładając ciosami, a jeden z nich użył kastetu, co doprowadziło do poważnych obrażeń twarzy ofiary. Napastnicy zerwali z niego czerwoną koszulkę innego klubu i zabronili mu zakupu trykotu Legii, opuszczając miejsce zdarzenia i pozostawiając poszkodowanego w stanie krytycznym.
Reakcja klubu na incydent
Sprawą natychmiast zajęła się policja, do której poszkodowany zgłosił się z oficjalnym zawiadomieniem. Klub potwierdził zaistniały incydent, jednak wstrzymał się od komentarzy do czasu zakończenia dochodzenia. Władze Legii zapewniają o pełnej współpracy z organami ścigania, co jest standardem w takich sytuacjach. Aleksandra Kalinowska, odpowiedzialna za komunikację i marketing klubu, wyjaśniła, że do czasu zakończenia postępowania klub nie będzie komentował sprawy.
Sytuacja Legii po meczu z AEK Larnaka
W kontekście sportowym, po przegranej w dwumeczu z AEK Larnaka, Legia Warszawa straciła szansę na awans do kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Pomimo wygranej 2:1 w rewanżu, wcześniejsza porażka 1:4 na Cyprze okazała się decydująca. Legia jednak nie traci nadziei na udział w europejskich rozgrywkach. Drużyna nadal ma szansę na grę w Lidze Konferencji, jeśli pokona Hibernian w nadchodzącym meczu kwalifikacyjnym w Szkocji.