Wczoraj późnym popołudniem na warszawskiej Ochocie doszło do incydentu, który wywołał niemałe poruszenie wśród mieszkańców. Zabytkowa willa Stefańskiego, zlokalizowana przy ulicy Żwirki i Wigury, stanęła w płomieniach. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że na chwilę przed pojawieniem się ognia słychać było głośny wybuch.
Ogień w opuszczonym budynku
Willa Stefańskiego, choć kiedyś zamieszkała, obecnie pozostaje pustostanem. Pomimo tego, że budynek jest niewielkich rozmiarów i murowany, pożar przyciągnął uwagę zarówno lokalnej społeczności, jak i służb ratunkowych. Na miejsce szybko przybyło kilkunastu strażaków, którzy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej.
Sytuacja na miejscu zdarzenia
Z informacji przekazanych przez Piotra Owczarskiego, rzecznika warszawskiego pogotowia ratunkowego „Meditrans”, wynika, że żaden z okolicznych mieszkańców nie ucierpiał. Mimo początkowych obaw, sytuacja została szybko opanowana. Nie ma zagrożenia dla pobliskich budynków, a także dla działań na trasie kolejowej biegnącej nieopodal.
Akcja gaśnicza i zabezpieczenie terenu
Pożar udało się zlokalizować i obecnie trwa dogaszanie oraz rozbiórka uszkodzonych części budynku. Pomimo trudnych warunków pracy, strażakom udało się zminimalizować ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się ognia.
Bezpieczeństwo mieszkańców
Szybka reakcja służb ratunkowych pozwoliła na uniknięcie większych strat. Mieszkańcy mogą czuć się bezpieczni, ponieważ zagrożenie zostało całkowicie zneutralizowane. Obecnie trwają prace mające na celu ustalenie przyczyn wybuchu i pożaru.