Groźny incydent na Radzymińskiej: pijany kierowca z dzieckiem ucieka po wypadku
Co wydarzyło się na Radzymińskiej?
W niedzielę mieszkańców Pragi zaniepokoiły sygnały służb na ul. Radzymińskiej. 32-letni mieszkaniec miasta spowodował poważny wypadek drogowy, prowadząc auto pod wpływem alkoholu. W pojeździe znajdowały się jeszcze dwie osoby – partnerka mężczyzny oraz ich 4-letnia córka. Po zderzeniu, mężczyzna wraz z rodziną opuścił miejsce zdarzenia, nie czekając na przyjazd policji ani pogotowia.
Jakie działania podjęła policja i prokuratura?
Po odnalezieniu sprawcy przez funkcjonariuszy, prokuratura rozpatrzyła wniosek o tymczasowy areszt. Ostatecznie, zastosowano wobec mężczyzny dozór policyjny, czyli obowiązek regularnego zgłaszania się na komendzie. Taki środek ma zapobiec ewentualnej ucieczce i umożliwić kontrolę nad podejrzanym do czasu rozstrzygnięcia sprawy w sądzie. Co istotne, przesłuchania objęły zarówno kierowcę, jak i jego partnerkę – ona również w chwili wypadku była pod wpływem alkoholu, jednak w jej przypadku nie wprowadzono żadnych dodatkowych środków zapobiegawczych.
Bezpieczeństwo dziecka i mieszkańców – najważniejsze pytania
Obecność 4-letniego dziecka w samochodzie prowadzonym przez pijanego ojca wzbudziła szczególne zaniepokojenie mieszkańców. Służby potwierdzają, że mała dziewczynka przeszła odpowiednie badania, a jej stan nie budzi obaw. Władze miasta przypominają, jak ważne jest reagowanie na przypadki nietrzeźwych kierowców, zwłaszcza gdy zagrożone są dzieci. Każdy świadek takiej sytuacji może i powinien zgłosić ją na numer alarmowy 112.
Co dalej ze sprawą? – Konsekwencje i zapowiedzi służb
Oboje dorośli usłyszeli już zarzuty. Kierowca odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Policja oraz prokuratura zapewniają, że sprawa będzie prowadzona z należytą starannością. To kolejny sygnał, by nie pozostawać obojętnym wobec ryzykownych zachowań na drogach. Każdy z nas może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa w naszym mieście – nie tylko poprzez odpowiedzialność za kierownicą, ale także przez reagowanie na nieprawidłowości, które mogą skończyć się tragedią.
Dla rodziców i opiekunów to dramatyczne wydarzenie jest szczególnym przypomnieniem, by nigdy nie łączyć jazdy samochodem z alkoholem – zwłaszcza, gdy przewozimy dzieci. Nasza redakcja będzie śledzić rozwój sprawy i informować Państwa o kolejnych decyzjach sądu oraz działaniach służb, które mają zapewnić bezpieczeństwo na ulicach Warszawy.