W sobotnie popołudnie 7 września, przy stacji metra Wilanowska zaplanowane zostało huczne „Mokotowskie Pożegnanie Lata 2024”. Organizujące go władze dzielnicy przygotowały mnóstwo atrakcji, w tym serię koncertów. Na scenie wystąpią choćby takie gwiazdy jak Dawid Kwiatkowski, Jacek Kawalec, Kaja Paschalska czy Artur Chamski. Chociaż wielu wartuje już na to wydarzenie z niecierpliwością, to jednak nie brakuje też głosów protestu. Część mieszkańców okolicy wyraża obawy dotyczące nadmiernego hałasu, zanieczyszczenia terenu oraz potencjalnych problemów z komunikacją miejską.
Planowane na godzinę 12:00 „Mokotowskie Pożegnanie Lata 2024” ma przyciągnąć tłumy mieszkańców dzielnicy do stacji metra Wilanowska. Oprócz koncertów, na których wystąpią m.in.: Dawid Kwiatkowski, Jacek Kawalec, Kaja Paschalska i Artur Chamski oraz Jerzy Grzechnik, Barbara Melzer i Jary Oddział Zamknięty, organizatorzy przygotowali również mnóstwo dodatkowych atrakcji. Gry, konkursy, dmuchańce czy potańcówki mają zapełnić czas aż do godziny 22:00. Dodatkowo, dla głodnych, przewidziane są food trucki.
Paradoksalnie, pomimo tak bogatej oferty, nie wszyscy mieszkańcy patrzą na to wydarzenie przychylnym okiem. Grupa osób mieszkających w pobliżu planowanej imprezy zaapelowali o zmianę jej lokalizacji, wyrażając obawy dotyczące m.in.: hałasu, zanieczyszczenia terenu oraz potencjalnych problemów komunikacyjnych. Protestujący domagają się od władz dzielnicy, aby zrezygnowały z organizowania imprez masowych w bezpośrednim sąsiedztwie nieruchomości przy ulicy Bukowińskiej 22A, twierdząc, że zakłóca to porządek i spokój mieszkańców. Nie jest to pierwszy raz kiedy dochodzi do takich protestów. W przeszłości podobne sytuacje miały miejsce podczas SBM FFestival oraz Clout Festival w lipcu, po których wpłynęły liczne skargi mieszkańców.