Podróż metro przerwana: nieznany pakunek stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo w Warszawie

W pierwszym dniu sierpnia, dokładnie we wtorek, o godzinie trzynastej, doszło do wyjątkowego zdarzenia, które zmusiło do zamknięcia trzech warszawskich stacji metra. Były to stacje Racławicka, Pole Mokotowskie i Wierzbno. Powodem tego nietypowego działania było pozostawienie na jednej ze stacji nieznanego pakunku, o czym poinformował nas nasz reporter.

Niedługo po tym incydencie, pasażerowie komunikacji miejskiej mogli usłyszeć komunikat o tej sytuacji w pociągach metra. W wyniku tych działań pasażerowie musieli zakończyć swoją podróż już na stacjach Politechnika, jeśli jechali z północy na południe miasta, lub Wilanowska dla osób podróżujących w kierunku przeciwnym. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo działały bardzo sprawnie, biorąc pod uwagę skomplikowaną sytuację.

Jednym z wprowadzonych środków zaradczych było tymczasowe zamknięcie odcinka metra od stacji Wilanowska do Politechniki. W rezultacie metro kursowało w dwóch niepołączonych pętlach. Na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego można było przeczytać następujące informacje: „Z powodu zdarzenia na stacji metra Racławicka linii M1 metro kursuje na odcinku : Kabaty <> Wilanowska oraz Młociny <> Politechnika”.