Wśród pasjonatów historii i miłośników transportu zapanowało niemałe poruszenie, gdy na popularnym portalu ogłoszeniowym pojawił się wyjątkowy przedmiot. W ogłoszeniu oferowano na sprzedaż „stary wagon kolejowy” za cenę wywoławczą 2,4 tysiąca złotych. Szybko okazało się jednak, że przedmiotem licytacji jest coś o wiele bardziej wartościowego, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu ceny oraz zniknięcia aukcji z portalu. Czy ten unikalny eksponat znajdzie swoje miejsce w muzeum?
Niesamowite odkrycie
Początkowo niepozorne ogłoszenie wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród miłośników historii transportu, którzy szybko odkryli prawdziwą tożsamość przedmiotu. Okazało się, że jest to makieta wagonu warszawskiego metra z lat 50. XX wieku. Eksperci datują jej powstanie na rok 1953, a jej celem było testowanie nowych rozwiązań technicznych oraz prezentacja koncepcji metra mieszkańcom Warszawy.
Trudne początki warszawskiego metra
Historia warszawskiego metra jest pełna wzlotów i upadków. W latach 50. XX wieku prace nad tą inwestycją zostały wstrzymane z powodu problemów finansowych i technicznych. Dopiero wiele lat później mieszkańcy stolicy dowiedzieli się o ostatecznym zaniechaniu projektu. Ostatecznie budowa metra ruszyła ponownie dopiero pod koniec XX wieku, a obecnie stanowi ono kluczowy element infrastruktury transportowej miasta.
Zainteresowanie ze strony instytucji
Jakub Jastrzębski, znany znawca historii warszawskiego metra i autor książki na ten temat, włączył się aktywnie w sprawę. Po rozmowie ze sprzedającym dowiedział się, że właściciel makiety planuje skontaktować się z Metrem Warszawskim oraz Muzeum Kolejnictwa, aby sprzedać ten wyjątkowy eksponat. Jastrzębski wyraził nadzieję, że instytucje te podejmą działania mające na celu weryfikację autentyczności i pochodzenia makiety.
Przyszłość makiety
Rzeczniczka Metra Warszawskiego, Anna Bartoń, potwierdziła, że instytucja została powiadomiona o istnieniu makiety, jednak z uwagi na brak dostępu do zakończonej aukcji, szczegóły dotyczące jej autentyczności pozostają nieznane. Jastrzębski sugeruje, że dla Metra Warszawskiego jest to doskonała okazja, by wzbogacić swoje zbiory o historyczny eksponat i podążyć śladem Miejskich Zakładów Autobusowych oraz Tramwajów Warszawskich, które regularnie inwestują w zabytkowe pojazdy.
Nie ulega wątpliwości, że losy tej niezwykłej makiety mogą przynieść wiele emocji zarówno fanom historii, jak i miłośnikom transportu. Czy warszawskie metro zdecyduje się na zakup tego wyjątkowego przedmiotu i umożliwi jego prezentację szerszej publiczności? Czas pokaże, jakie będą dalsze kroki w tej fascynującej sprawie.