Prokuratura Regionalna w stolicy kraju, Warszawie, otrzymała zawiadomienie, które sugeruje możliwość popełnienia przestępstwa przez obecnego prezydenta miasta, Rafała Trzaskowskiego. Incydent, do którego odnosi się złożone zawiadomienie, jest powiązany z nadzorowaniem przez prezydenta działalności Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, podczas wtorkowych rozmów wyjaśnił powody, dla których postanowił podjąć tę istotną decyzję: „Do naszej redakcji trafiły nowe materiały. Analizując je, doszedłem do wniosku, że prezydent Trzaskowski mógł dopuścić do korupcyjnej afery poprzez przekroczenie swoich uprawnień. W wyniku tej afery dwoje byłych ministrów rządu PO jest obecnie w więzieniu, zatrzymanych przez sąd na kilka miesięcy. Co więcej, jeden ze ścisłych współpracowników Trzaskowskiego – sekretarz miasta – również jest oskarżony o korupcję. Sąd uznał te zarzuty za na tyle poważne, że postanowił przedłużyć okres aresztu na kolejne miesiące”
Portal Niezależna podał szczegóły sprawy, zaznaczając, że chodzi tu o to, jak Rafał Trzaskowski pełnił nadzór nad Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie. Jako dowód posłużyły dokumenty, które ratusz dołączył do pozwu skierowanego przeciwko m.in. Tomaszowi Sakiewiczowi, redaktorowi naczelnemu „Gazety Polskiej”. To właśnie on jest osobą, która zgłosiła całą sytuację prokuraturze.