Zdarzenie, do którego doszło w jednym z bloków przy ulicy Broniewskiego, wzbudziło niepokój mieszkańców tej części Warszawy. W środowy wieczór służby ratunkowe zostały wezwane do mieszkania w związku ze zgłoszeniem o poważnie rannym mężczyźnie. Po przybyciu na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili jego zgon.
Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia
Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia do akcji wkroczyli funkcjonariusze stołecznej policji wraz z grupą dochodzeniowo-śledczą. Pod nadzorem prokuratora teren został zabezpieczony, a śledczy rozpoczęli szczegółowe czynności na miejscu tragedii. Priorytetem było ustalenie przebiegu wydarzeń, które doprowadziły do śmierci mężczyzny.
Każdy element mieszkania został poddany dokładnym oględzinom. W trakcie pracy zabezpieczono przedmioty mogące mieć znaczenie dla śledztwa, w tym nóż, który, jak wynika ze wstępnych ustaleń, posłużył do zadania śmiertelnych obrażeń.
Kluczowa rola partnerki ofiary
Podczas policyjnych czynności obecna w mieszkaniu kobieta, partnerka zmarłego, została zatrzymana przez funkcjonariuszy. Badanie wykazało, że znajdowała się w stanie głębokiego upojenia alkoholowego – miała 3,9 promila alkoholu w organizmie. Taki poziom może znacząco wpływać na świadomość i zachowanie osoby zatrzymanej.
Kolejne etapy postępowania
Zgromadzone przez policję dowody zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz, która objęła sprawę nadzorem. Śledczy postawili 26-letniej kobiecie zarzut zabójstwa. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanej trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Jeśli zarzuty się potwierdzą, kobiecie grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
źródło: Komenda Stołeczna Policji