Niespodziewane zdarzenie miało miejsce w Lucynowie, spokojnej miejscowości znajdującej się niedaleko Warszawy. Na lokalnym przejeździe kolejowym doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym uczestniczyły samochód osobowy oraz pociąg. Kierujący pojazdem mężczyzna potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej, którą zapewniło mu przybyłe na miejsce zdarzenia pogotowie ratunkowe. Wydarzenie to spowodowało tymczasowe zablokowanie przejazdu.
Konkretnie, tragiczne wydarzenie miało miejsce o godzinie 14:50. Informacje o tym przekazał oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie, starszy brygadier Sławomir Pietrzak. Zgodnie z jego relacją, tuż po zderzeniu, samochód został odrzucony i wpadł do przydrożnego rowu. Mimo to, kierujący pojazdem zdołał na własną rękę opuścić wrak auta. Jego stan zdrowia był jednak na tyle poważny, że wymagał natychmiastowej interwencji medycznej.
Jak dodał starszy brygadier, mężczyzna był przytomny i w stanie nawiązać kontakt z ratownikami, którzy szybko udzielili mu pomocy i przetransportowali do najbliższego szpitala. Do zdarzenia, jak poinformowała sierżant sztabowy Ilona Puścian z komendy policji w Wyszkowie, doszło z powodu niezachowania przez 27-letniego kierowcę renault megane odpowiednich środków ostrożności, co doprowadziło do zderzenia z pociągiem. Policjantka dodała, że nie jest jeszcze znany stan trzeźwości mężczyzny, gdyż został on przewieziony do szpitala jeszcze przed przybyciem służb mundurowych na miejsce zdarzenia.
Maszynistą prowadzącym pociąg był 60-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Jak podkreśliła sierżant sztabowy Puścian, była pewna, że mężczyzna był trzeźwy w chwili zdarzenia.