Weekend 8-9 marca przyniesie do stolicy niecodziennych gości. Nie są to jednak postaci z horrorów, ale członkowie królestwa roślin, które znalazły nietypowy sposób na przetrwanie. PGE Narodowy zamieni się w gigantyczny ogród pełen roślin mięsożernych, które przybywają z niemal 40 różnych zakątków świata.
Stołeczny stadion, zwykle kojarzący się z emocjami sportowymi, w marcu dostarczy odrobinę strachu i ekscytacji natury innego rodzaju. Zgromadzi on bowiem kolekcję roślin, które przystosowały się do życia w ekstremalnych warunkach poprzez rozwinięcie zdolności polowania. Te skomplikowane mechanizmy pokazują fascynującą inwencję matki natury.
Organizatorzy tej niepowtarzalnej wystawy zapewniają, że będzie to podróż do świata, gdzie piękno idzie w parze ze zgrozą. Uczestnicy będą mogli obserwować, jak działa pułapka muchołówki, która zamyka się w ułamku sekundy, czy jak kapturnice przyciągają swoje ofiary intensywnymi barwami i zaskakującymi zapachami. To show, które może zaintrygować nawet najbardziej doświadczonego botanika.
Wystawa na PGE Narodowym stanowi niepowtarzalną okazję dla wszystkich miłośników przyrody i osób odkrywających tajemnice świata. Na uczestników czeka wiele atrakcji, w tym codzienne pokazy karmienia, podczas których będzie można zobaczyć z bliska, jak rośliny polują na swoje ofiary.
Zainteresowani będą mogli też skorzystać ze strefy edukacyjnej, gdzie światowej klasy eksperci poprowadzą prelekcje, warsztaty dla różnych grup wiekowych oraz specjalne pokazy. Dzięki temu dowiedzą się więcej o tym, dlaczego rośliny mięsożerne opracowały swoje niezwykłe mechanizmy oraz jak przetrwały w dzikim, często nieprzyjaznym środowisku.