Do niepokojącego zdarzenia doszło w czwartek na warszawskim Żoliborzu. Dwaj ratownicy medyczni udzielający pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie zostali zaatakowani. Mężczyzna, odzyskawszy przytomność rzucił się na ratowników, którzy z obrażeniami trafili do szpitala.
Mężczyzna pod wpływem alkoholu odpowiedział agresją na pomoc
Ratownicy medyczni otrzymali wezwanie do nieprzytomnego mężczyzny, znajdującego się na chodniku niedaleko galerii handlowej Arkadia. Po dotarciu na miejsce zastali około 30-letniego mężczyznę w stanie wskazującym na nietrzeźwość. Istotnie, mężczyzna był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Ratownicy przystąpili do udzielania pierwszej pomocy mężczyźnie, na co 30-latek, po odzyskaniu przytomności, odpowiedział agresją. Mężczyzna zaczął bić ratowników, powodując obrażenia w obrębie ramion i głowy. Poszkodowani medycy zabarykadowali się w karetce, by schronić się przed 30-latkiem i jego atakiem. To jednak nie uspokoiło mężczyzny, który zdemolował drzwi pojazdu i wybił boczną szybę. Na szczęście niedługo później na miejscu pojawili się policjanci. Straty oszacowano na 20 tys. zł. Dyrekcja pogotowia będzie starać się o odszkodowanie.