Polska w obliczu suszy: Warszawa i inne miasta wciąż czekają na deszcz

W ostatnich tygodniach mieszkańcy wielu polskich miast i wsi obserwowali zmieniające się warunki pogodowe z nadzieją na poprawę sytuacji związanej z długotrwałą suszą. Choć niektóre regiony doczekały się upragnionych opadów, sytuacja wciąż budzi niepokój meteorologów i specjalistów gospodarki wodnej. Najnowsze dane wskazują na wyraźny podział kraju pod względem ilości deszczu, a prognozy nie pozostawiają złudzeń – nie wszędzie można liczyć na szybkie wyrównanie strat spowodowanych brakiem wody.

Miasta, które nadal czekają na deszcz

W mijającym miesiącu wiele obszarów po raz kolejny potwierdziło, jak różnorodna potrafi być polska pogoda. Podczas gdy część regionów doświadczało regularnych opadów, w niektórych miastach wrzesień okazał się wyjątkowo suchy. Warszawa, Koszalin oraz Przemyśl odnotowały zaledwie śladowe ilości deszczu. Warszawiacy mogli liczyć na niecałe 2 cm opadów, a mieszkańcy Przemyśla i Koszalina musieli zadowolić się jeszcze mniejszą sumą – odpowiednio 7 oraz 21 milimetrów. Tak niski poziom opadów znacząco odbiega od wrześniowej normy.

Regiony z rekordowymi sumami opadów

Odwrotna sytuacja miała miejsce w północno-wschodniej i południowej Polsce, gdzie natura okazała się znacznie bardziej hojna. Szczególnie na Mazurach, Pomorzu Zachodnim, w Małopolsce oraz na terenie Górnego Śląska i wschodniej Wielkopolski deszcze przekroczyły oczekiwania mieszkańców i meteorologów. Wyróżniają się Mikołajki, gdzie odnotowano aż 125 mm deszczu, co oznacza ponad dwukrotność typowej dla września sumy. Równie pokaźna ilość opadów spadła w Kaliszu, przekraczając 220% miesięcznej normy. W tych regionach mieszkańcy mogli odetchnąć z ulgą, przynajmniej chwilowo.

Poważne skutki suszy w głębi kraju

Pomimo lokalnych sukcesów w walce z suszą, ogólnopolska sytuacja hydrologiczna budzi powody do obaw. Ponad połowa wodowskazów w polskich rzekach wskazuje na nadal obniżony poziom wód. Najtrudniejsza sytuacja panuje na obszarach Pomorza, w centralnej części kraju oraz w regionach zachodnich i wschodnich. Równie poważnym problemem jest wyraźne przesuszenie gleby, zwłaszcza na głębszych warstwach, co ma bezpośredni wpływ na uprawy i stan środowiska przyrodniczego.

Co przyniosą najbliższe dni?

Według prognoz synoptyków końcówka września nie zapowiada się korzystnie pod względem opadów dla większości kraju. Wyjątkiem mają być niektóre południowe powiaty, gdzie miejscami może spaść do 10 mm deszczu. Poza tym obszarem przeważać będzie sucha aura, którą mają utrzymać układy wyżowe. Początek października również nie przyniesie znaczących zmian – dominować będzie brak opadów, co może pogłębić obecne problemy z dostępem do wody i stanem gleby.