Mieszkańcy bloku mieszkalnego przy ulicy Berensona na warszawskiej Białołęce mają za sobą trudny powrót do pracy po świętach. W jednym z mieszkań znaleziono ładunki wybuchowe, przez co ewakuowano osoby zamieszkujące sąsiednie lokale. Łącznie na czas akcji ewakuowano kilkadziesiąt osób.
Zaskakujący finał interwencji policyjnej
We wtorek warszawscy policjanci pojawili się w jednym z bloków na Białołęce celem interwencji. Gdy funkcjonariusze wykonywali swoje obowiązki, znaleźli ładunki wybuchowe. Nie ujawniono dodatkowych informacji na temat niewybuchów, nie podano również ilości znalezionych ładunków, jednak znalezisko skutkowało podjęciem akcji z udziałem pirotechników. Ewakuowano kilkadziesiąt osób, by specjaliści mogli zabezpieczyć i wynieść niewybuchy z budynku, a następnie przetransportować je na poligon wojskowy. Na szczęście pirotechnicy szybko wywiązali się ze swojego zadania i mieszkańcy bloku przy ulicy Berensona mogli wrócić do swoich mieszkań. Policjanci zatrzymali mężczyznę będącego właścicielem niebezpiecznych ładunków.