Zarzuty bezprawnego zburzenia historycznej nieruchomości i samowolnej odbudowy nowej konstrukcji spadły na pewną firmę działającą w Warszawie. Dotyczy to budynku znajdującego się przy ulicy Targowej. Bez zgody od odpowiednich służb konserwatorskich, firma podjęła decyzję o rozbiórce i późniejszej odbudowie obiektu. W efekcie, mazowiecki konserwator zabytków, profesor Jakub Lewicki, poinformował o nałożeniu na spółkę sankcji finansowej. Kwota kary wynosi 450 tysięcy złotych.
Zgodnie z wyjaśnieniami profesora Lewickiego, zarzuty dotyczą działalności spółki prowadzonej przy ulicy Targowej 17 w stolicy kraju. Wbrew prawu, bez uprzedniego zezwolenia ze strony konserwatora zabytków przystąpili do burzenia frontowego budynku, a następnie odbudowali go na własną rękę.
Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że inwestycja umiejscowiona jest w strategicznym punkcie miasta – w kompleksie urbanistycznym ulicy Targowej, między Placem Wileńskim a wiaduktem na Pradze-Północ. Dodatkowo, 25 maja 2009 roku, budynek ten został oficjalnie wpisany do rejestru zabytków.
Profesor Lewicki podkreślił jednak, że decyzja o nałożeniu kary nie jest jeszcze ostateczna.