W sercu miasteczka Mława, położonego na terenie Mazowsza, doszło do katastrofy budowlanej – strop nieczynnej już bazy PKS runął. Informacje przekazane przez policję mówią o dwóch ofiarach śmiertelnych tego zdarzenia. Nadal trwają prace nad wydostaniem spod gruzów osób, które znalazły się tam podczas zdarzenia. W akcji ratowniczej uczestniczy dziewięć jednostek straży pożarnej wspieranych przez funkcjonariuszy policji oraz zespoły pogotowia ratunkowego.
W środku tygodnia, 20 listopada dokładnie o 10:50 rano, na ulicy Grota-Roweckiego, w samym centrum Mławy, nastała tragedia. Podczas prac remontowych w budynku starej bazy PKS, strop nagle uległ zawaleniu.
Służby informacyjne Komendy Powiatowej Policji w Mławie przekazały nam, że ekipy ratunkowe odnaleźli już dwie osoby uwięzione pod gruzami. – Z naszych ustaleń wynika, że jeszcze kilka osób może znajdować się pod gruzami – mówi asp.szt. Anna Pawłowska, rzecznik prasowy mławskiej policji. – Nie ustajemy w wysiłkach ratowniczych i dokładnie badamy sytuację na bieżąco – dodała.
Według informacji policji, kilka osób nadal jest uwięzionych pod zawalonym betonowym stropem. Dokładna liczba poszkodowanych w tym nieszczęśliwym zdarzeniu jest jeszcze nieznana. Do informacji o tragicznym zdarzeniu dołączyła także Straż Pożarna, która przekazała, że wewnątrz budynku przebywało trzech pracowników budowlanych, odpowiedzialnych za remont hali.